Łucja wydaje się być wciąż tą samą, małą dziewczynką, która otworzyła drzwi Starej Szafy. Tak samo cieszącą się światem i tak samo… naiwną. Rok starsza od Noreen, a mimo to mniej dojrzała. Lecz dzięki temu, dzięki jej niezmąconemu umysłowi może poznać prawdziwą naturę każdego człowieka.
Elovena zawsze chciała być kochana. Jej pragnienie się spełniło i wszystko wyglądało cudownie, jednak Edmund nie zaakceptował tego, że jego narzeczona jest czarownicą. Przeklęty przez dziewczynę zaskarbił sobie jej zemstę - a ona nie spocznie, dopóki jej nie dokona.
Edmund zawsze starał się kierować rozumem, dzięki czemu otrzymał przydomek “Sprawiedliwy”. Niestety, racjonalne myślenie idzie w odstawkę, gdy poznaje Noreen. Dwudziestolatek musi jednak posłuchać nie tylko przestrzegającej go przed nią podświadomości, ale i serca -co nie będzie takie łatwe.
Piotr mimo, że nie jest jedynym królem, stara się wszystko robić sam, co czasem nie wychodzi mu na dobre. Kiedy jednak przychodzi czas na wojnę, na nikim nie może polegać bardziej, jak na wybitnym strategu - własnym bracie. Jednak by wygrać, potrzeba armii, a nie tylko dwóch odważnych mężczyzn.
Gabir kocha Noreen jak własną siostrę - i martwi się o nią tak, jakby rzeczywiście nią była. Kiedy jednak przyjdzie moment ostatecznego wyboru stron, ucieknie. Bo w głębi serca to po prostu tchórz…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz